Wózki dziecięce na Black Friday 2023 Wyprawka dla dziecka często może wiązać się z dużymi kosztami. Dlatego warto polować na niższe ceny z okazji Black Friday 2023. SpÄ™dzanie czasu na Ĺ›wieĹĽym powietrzu to dla dzieci i rodzicĂłw niebywaĹ‚a frajda. JednÄ… z aktywnoĹ›ci, ktĂłrÄ… moĹĽemy wykonywać razem z dziećmi jest jazda na rowerze. Nawet jeĹ›li nasze maluchy sÄ… zbyt maĹ‚e, aby samodzielnie prowadzić rower, moĹĽemy je zabrać na wycieczkÄ™ w specjalnym foteliku rowerowym. Jaki fotelik wybrać? Na to pytanie odpowiadamy w naszym artykule. Różne rodzaje mocowaĹ„ Nawet jeĹ›li nasze dziecko nie potrafi jeszcze samodzielnie jeĹşdzić na rowerze, nic nie stoi na przeszkodzie aby wybraĹ‚o siÄ™ na wycieczkÄ™ razem z nami. Z pomocÄ… przyjdÄ… foteliki rowerowe, takie jak np. dziÄ™ki ktĂłrym bÄ™dziemy mogli zabrać nasze pociechy na przejaĹĽdĹĽkÄ™ peĹ‚nÄ… wraĹĽeĹ„! Na rynku znajdziemy wiele fotelikĂłw różnych producentĂłw. Czym zatem kierować siÄ™ w wyborze? Foteliki moĹĽna rozróżnić ze wzglÄ™du na typ mocowania, na te mocowane z przodu (na kierownicy), na bagaĹĽniku rowerowym oraz na ramie. Pierwszy typ przeznaczony jest dla najmniejszych dzieci, z kolei te ostatnie cechujÄ… siÄ™ wiÄ™kszÄ… uniwersalnoĹ›ciÄ…. KaĹĽde z tych rozwiÄ…zaĹ„ znajdzie z pewnoĹ›ciÄ… swoich amatorĂłw. NajwaĹĽniejszym aspektem jeĹ›li chodzi o dobĂłr fotelika rowerowego jest bezpieczeĹ„stwo. Fotelik powinien mieć solidnÄ… konstrukcjÄ™, a jednoczeĹ›nie być wygodny w uĹĽytkowaniu dla dziecka. BezpieczeĹ„stwo ponad wszystko WybierajÄ…c model fotelika naleĹĽy zwrĂłcić uwagÄ™ na jego wykonanie. Nie powinno ono budzić najmniejszych wÄ…tpliwoĹ›ci, co do jakoĹ›ci materiałów z ktĂłrego zostaĹ‚o wykonane. Bardzo waĹĽnym elementem sÄ… pasy bezpieczeĹ„stwa, ktĂłre w zaleĹĽnoĹ›ci od modelu fotelika mogÄ… być trzy-, cztero- lub piÄ™ciopunktowe. NajwiÄ™kszÄ… gwarancjÄ™ bezpieczeĹ„stwa zapewniajÄ… z całą pewnoĹ›ciÄ… ostatnie z nich. WybierajÄ…c odpowiedni fotelik dla naszej pociechy najlepiej wyprĂłbowaÄpost_same_categories","live_filter_cur_post_id":523,"live_filter_cur_post_author":"1","block_template_id":""}'; = "3"; = "td_block_related_posts"; = "3"; = "5"; = ""; = ""; = "2"; 1. Dokąd pojechała na majówkę Ewa z mamą? 2. Dlaczego mama zwlekała z wyjazdem do Niegowa? 3. Jaka była pogoda w dniu wyjazdu? 4. Z kim tak bardzo chciała się spotkać Ewa? 5. Dokąd poszli wszyscy następnego dnia? 6. Co to znaczy, że łąka jest podmokła? 7. Jakie kwiaty rosną na podmokłej łące? 1. 2. 3.

Serio, nie rozumiem tych pustych półek w sklepach. Dwa dni wolnego a wszystko wykupione, jakby co najmniej miesiąc miało nie być prądu. Później niestety w wielu domach finał będzie taki, że połowa z tych rzeczy wyląduje w koszu. Bo będzie padać i nie będzie grilla. Bo goście nie dojadą, bo za dużo kupione… Chcąc zminimalizować te straty, proponuję wam naprawdę bardzo ale to bardzo uniwersalne menu. Składniki proste i tanie. Łatwo dostępne i smaczne. Takie menu jest idealne na grilla, łatwo bowiem je przetransportować. Mięso można przygotować również na grillu elektrycznym lub na patelni (właśnie tak, jak ja). Grzanki również świetnie przygotowuje się na grillu. A z sałatką to już w ogóle bajka, bo można zabrać osobno wszystkie składniki i każdy doda sobie do sałaty to, co lubi. Może być oliwa albo sos czosnkowy czy musztardowy. Nic też nie stoi na przeszkodzie, żeby ten zestaw zagościł po prostu na stole, bez względu na to, czy przyjmujesz gości czy jesz obiad w domowych pieleszach. Lista składników 1 podwójna pierś z kurczaka przyprawa do kurczaka (u mnie domowa) 1 bagietka masło zioła prowansalskie czosnek w proszku lub kilka ząbków świeżego opakowanie miksu sałat 15 pomidorków koktajlowych lub 2 duże malinowe 1 papryka (dałam żółtą) 1 ser mozzarella 1 długi ogórek 5 rzodkiewek oliwa z oliwek lub sos czosnkowy Ciasto 5 jajek 1 szklanka mąki pszennej 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej 3/4 szklanki cukru 3 jabłka 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia Krok 1 Nagrzewam suchą patelnię. Piersi z kurczaka myję, oczyszczam i odkrawam polędwiczki (wykorzystam do czegoś innego). Nacieram mięso przyprawą i zawijam w papier do pieczenia, tworząc kieszonki – widać na filmie. Układam na patelni i smażę z każdej strony po 4, 5 minut, aby mięso się usmażyło. Krok 2 W tym czasie nagrzewam piekarnik do 180 stopni. Bagietkę kroję na kromki i smaruję masłem. Każdy kawałek posypuję ziołami prowansalskimi i czosnkiem, wedle uznania. Wstawiam do piekarnika na 5-10 min, w zależności od pożądanej chrupkości. Krok 3 Miks sałat przekładam do miski. Warzywa kroję i dorzucam do sałaty. Polewam oliwą lub sosem. Krok 4 Wszystko pakuję do pojemnika piknikowego i super się bawię :) ps. aaa i ciasto Krok 1 Piekarnik nagrzewam do 180 stopni. Jajka z cukrem ubijam mikserem na puszystą masę (ok 5 minut). Krok 2 Dodaję mąki i proszek i na delikatnych obrotach miksera, mieszam. Krok 3 Tortownicę o średnicy 24 cm wykładam papierem do pieczenia (tylko dno). Wylewam ciasto. Krok 4 Jabłka obieram i kroję w plasterki. Układam pojedynczo na cieście. Wkładam tortownicę do nagrzanego piekarnika i piekę ok 30 minut (do suchego patyczka). Na dworze smakuje jeszcze lepiej Kochani, wybaczcie, że tylko jedno zdjęcie jedzenia ale głodni byliśmy :) W ogóle planowałam wielkie wyjście, park i karmienie kaczek, kwiaty i bla bla. No więc, zapakowałam się po łokcie. Dzieci, kosz piknikowy, koc, kotki, statyw i aparat. Zaczołgałam to wszystko na dół… i oczom nie wierzę. Mężu zabrał auto, na dodatek z fotelikami :( Uparta byłam, powiedziałam, że nagram, to nagram. Rozbiłam więc obozowisko koło bloku (tak, wszyscy dziwnie na nas patrzyli – dzisiaj kosmici wzbudzają mniej zainteresowania niż piknikowicze haha). Niestety zaraz w tle widać plac zabaw. Udało mi się zachęcić dziewczynki do zjedzenia jednego kęsa, po czym obie po prostu nawiały na plac, zostawiając mnie z tym całym majdanem. Usiadłam i płakałam :) Zjadłam jeszcze oczywiście, bo czemu miałam jeść zimne w domu :) A później stoickim krokiem i leniwym gestem zebrałam wszystko dookoła i popełzłam na plac. Dopiero burza nas przegnała do domu. Szkoda, że nie widzieliście jak biegłam, ja, one i na mnie ten cały majdan ha :) Ale na filmie widać, że było tak leniwie, spokojnie i wolniutko. Ach, ta magia telewizji… Ten wpis i film jest dedykowany akcji UGOTUJ MI RAZEM. Całym swoim kuchennym życiem promuję wspólne gotowanie z dziećmi. Do czego zachęcam i was. Film jest dłuższy ale pokazuję dzięki temu jak zazwyczaj wyglądają moje filmy. Później je jednak montuję, żeby były krótsze, ale w tle zawsze możecie zobaczyć małe rączki. Czekam na wasze zdjęcia. Czy to kuchnia, grill, piknik czy balkon – wrzucajcie na insta i fb i oznaczajcie #ugotujmirazem. Dzięki temu mam fajną okazję, żeby poznać was troszkę lepiej. A naprawdę fajnie jest wiedzieć, kto siedzi po tej drugiej stronie ekranu, czyta mnie i czasem coś ze mną ugotuje. Napiszcie o sobie w komentarzu, przedstawcie się. Kto wie, może mieszkamy obok siebie. Pamiętajcie, że w akcji do wygrania wiele nagród a sponsorów przybywa. I jeśli macie życzenie, polubcie ten wpis. Ja was lubię :) Coś podobnego?#ugotuj mi razem akcja przepisyfit przepisy na grillagotowy jadłospisgrillamajówkamajówkęmenunapiknikprzepisy na grillaprzepisy na majówkęprzepisy na piknik

W majówkę należy spodziewać się opadów, miejscami o intensywnym natężeniu. Prognozowane są też burze. W ciągu najbliższych dni spodziewamy się temperatury rzędu 9-20 stopni. Elizka z walizką (a właściwie z plecakiem) - o podróżowaniu z niemowlęciem Eliza ma niewiele ponad rok, a zjechała już spory kawałek świata. O czym warto pamiętać wybierając się w podróż z niemowlęciem? Podpowiada jej mama, Wiktoria Miller. Eliza, córeczka Wiktorii Miller , niedawno skończyła rok. Gdy miała 10 miesięcy , była z rodzicami przez miesiąc w Tajlandii i Malezji. Mając pół roku odwiedziła z nimi Hiszpanię. Wtedy także nie była debiutantką. Miała za sobą wyprawę rowerową na i pływanie na żaglówce (Kaszuby i Mazury) w wieku 2,5 miesiąca . Eliza była już także w Anglii , w Niemczech i w wielu miejscach w Polsce ( w Warszawie, Gdańsku, Krakowie, w Karkonoszach i w Górach Sowich etc). Można? Można. Zapytaliśmy mamę Elizy, Wiktorię Miller , o czym warto pamiętać, gdy się podróżuje z niemowlakiem , niekoniecznie po odległych krainach. Oto, co nam powiedziała: Polecamy także: Podczas podróżowania z niemowlęciem jedną z najbardziej przydatnych rzeczy jest … zwykłe pareo. Doświadczona podróżniczka Anna Olej-Kobus opowiada co spakować, gdy wybieramy się w świat z niemowlęciem Podróżowanie z dzieckiem jest fajne! Im mniejsze dziecko, tym łatwiej z nim podróżować i to nie tylko dlatego, że podczas urlopu macierzyńskiego ma się na to czas. Niemowlęciu wszystko jedno, czy jest w Polsce, czy w Tajlandii. Jedyne, czego potrzebuje, to bliskość mamy i taty. A że podróże dają nam mnóstwo radości, nasza córeczka ma przy sobie szczęśliwych rodziców. Gdy podróżuje się z dzieckiem, poznaje się mnóstwo ludzi W Tajlandii i Malezji wszyscy lgnęli do Elizki. I miejscowi, i turyści. Śmiali się do niej, robili jej zdjęcia, pytali jak ma na imię i w jakim jest wieku. Chińscy turyści śpiewali jej piosenki, a pani, która robiła w Bangkoku na ulicy kawę mrożoną, zaprowadziła nas na zaplecze, żeby pokazać nam swojego śpiącego malucha. Wszyscy brali ją na ręce, a ona była wniebowzięta. Zaskoczyło nas to ogromne zainteresowanie. My – jej rodzice – ją uwielbiamy, to... W mniej popularnych miejscówkach noclegi na majówkę można znaleźć już od 70 zł za dobę. W bardziej popularnych górskich kurortach trzeba liczyć się z cenami zdecydowanie wyższymi, w okolicy 200-300 zł za noc. 3. Majówka 2023 w Energylandii - majówka pełna rozrywki. Energrylandia w Zatotrze w Małopolsce to największy w Polsce
Weekend majowy to idealna okazja na rodzinny wypad za miasto. Niestety, w tym roku wolne są tylko 3 dni – wykorzystaj więc ten czas do maksimum. Gdzie wyjechać? Co zabrać? Co zobaczyć po drodze? Przeczytaj nasze pomysły na weekend majowy z na Majówkę?Jeśli brak Ci pomysłów, gdzie w tym roku wyjechać na majówkę z dzieckiem, zobacz nasze propozycje. A jeśli nie wybierasz się z domu – sprawdź jakie atrakcje przygotowano w Twoim mieście. W wielu miejscach będą się odbywały pikniki, koncerty i różne imprezy, które mogą wam umilić wolne nad morzemJeśli wierzyć synoptykom, początek maja ma nas przywitać słoneczną pogodą – warto więc wybrać się nad morze. Zwykle w ciepłe dni wolne popularne miejscówki nad Bałtykiem są mocno oblegane i chociaż Hel, Kołobrzeg czy Trójmiasto są piękne, warto wybrać się gdzieś, gdzie turystów będzie mniej. Nasze typy to:Przylądek Stilo niedaleko Łeby. Znajduje się tam wyjątkowa latarnia morska, z której roztacza się widok na wydmy, lasy i Dąbie. Mieszka tu na stałe tylko 39 osób, a plaża jest cicha, czysta i Park Narodowy. Do obejrzenia największe w Europie Środkowej ruchome na Mazurach Pojezierze Mazurskie niezmiennie zachwyca krajobrazem i skłania do długich spacerów po lesie czy odkrywania starych ruin zamków i średniowiecznych fortec. Co warto zobaczyć w tym regionie Polski?Jezioro Łuknajno. Można tu podejrzeć nawet do 100 gatunków ptaków!Zamek w Niedzicy. Prosto ze obrotowy w Giżycku. Spacer po takiej ruchomej konstrukcji to wielka frajda dla z nauką w tle Trzy dni majowego odpoczynku to też świetna okazja do wyprawy edukacyjnej z dziećmi. Połączycie przyjemne z pożytecznym – zobaczycie nowe miejsca, spędzicie czas na łonie natury, a jednocześnie dowiecie się czegoś nowego o świecie. Pomyśl o:Żelazowej Woli, czyli miejscu narodzin Fryderyka w soli w Wieliczce lub się spakować na majówkę?Zrób listę rzeczy. Potrzebne będą ubrania i buty dopasowane do programu wycieczek, kosmetyki dla siebie i dzieci oraz akcesoria do karmienia, wózki itp. Nie zapomnij o gadżetach, książkach, czy tablecie, który umili dziecku czas w podróży. Pewnie nie tylko ty wyruszysz na majówkę, więc na drogach mogą was zaskoczyć zakupy z wyprzedzeniem. Być może czas zaopatrzyć się w nowe walizki? Najlepiej wybrać takie na kółkach, w różnych rozmiarach. Chociaż to dopiero wiosna nie zapomnij o kremie z filtrem, by długie przebywanie na dworze nie skończyło się zaczerwienieniem skóry. Sprawdź, czy wszyscy domownicy mają pasujące na siebie wygodne buty i i wyprasuj wszystko na co najmniej 2 dni przed wyjazdem. Jeśli podczas prasowania stwierdzisz, że czegoś brakuje, albo jakieś ubranie nie nadaje się już do użycia – będziesz mieć jeszcze chwilę, by coś dzień poprzedzający „dzień zero” zabierz się za pakowanie. Nie zabieraj całego domu. To tylko 3 dni. Jeśli nawet czegoś zapomnisz, to uda Wam się przetrwać ten czas bez Wy jakie macie plany na weekend majowy? Szukacie czegoś nowego czy wracacie w ulubione miejsca? Czekamy na Wasze historie w komentarzach!Udostępnij
Od 29 kwietnia do 3 maja o godzinie 18:30 stacja MiniMini+ będzie pokazywała kolejne filmy z serii „Tomek i Przyjaciele”, a w weekend 5-6 maja dzieci zobaczą aż 12 odcinków najnowszego sezonu serialu. Przez pięć dni weekendu majowego o godzinie 18:30 najmłodsi widzowie będą mogli oglądać pełnometrażowe animacje z serii Najlepsza odpowiedź Nie mamy samochodu,lecz przecież są tramwajeWięc jedźmy na majówkę w niedzielę razem z majemZabiera się wałówkę,herbatę oraz psaA tutaj się za nami piosenka jeszcze pchaNa majówkę,Na majówkęRazem z mamą razem z tatą na wędrówkęTam gdzie łąka tam gdzie lasGdzie nie było jeszczeNa majówkę,Na majówkęRazem z mamą razem z tatą na wędrówkęTam gdzie łąka tam gdzie lasGdzie nie było jeszczeNa majówkę,na wędrówkę Odpowiedzi Już od dawna spać nie mogę,Chętnie bym wyruszył w drogę,Ale cóż rodzinka śpi,Choć od dawna mamy świt!Wreszcie wstają po kolei,Więc nie tracę wciąż nadziei,Że ktoś wreszcie powie tak:„Może by wyruszyć w świat?”Na majówkę zapraszamy!Na majówkę ruszaj z nami!Na majówkę tata z mamą!Na majówkę wcześnie rano!Ojciec bierze chleb z musztardą,Mama jajek kosz na twardoA dzieciaki picia dzbanI podmiejskich lasów nim w drogę wreszcie ruszą,Jeszcze się pokłócić muszą:Czy zanosi się na deszcz?Czy parasol brać czy nie?Na majówkę zapraszamy ... tata z mamą!Chleb z musztardą!jaja na twardo!Bierz rodzinę!Bierz wałówkę!Ruszaj z nami na majówkę!proszę :) Nie mamy samochodu,lecz przecież są tramwajeWięc jedźmy na majówkę w niedzielę razem z majemZabiera się wałówkę,herbatę oraz psaA tutaj się za nami piosenka jeszcze pchaNa majówkę,Na majówkęRazem z mamą razem z tatą na wędrówkęTam gdzie łąka tam gdzie lasGdzie nie było jeszczeNa majówkę,Na majówkęRazem z mamą razem z tatą na wędrówkęTam gdzie łąka tam gdzie lasGdzie nie było jeszczeNa majówkę,na wędrówkęteż ejst coąś takiego Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Aktualności. Szokujące ceny na majówkę. Wyjazd z rodziną uderzy Polaków po kieszeni. 22 kwietnia 2022, 16:49. To już kolejna majówka, która dla wielu Polaków może okazać się nieudana. W ostatnich dwóch latach plany pokrzyżował nam koronawirus, a tym razem dużym problemem mogą okazać się kosmiczne ceny za pobyt zarówno w
Przykładowy wieszak ze stylizacjami na majówkę zaplanowaną na Wyspach Kanaryjskich. Czy liczyłaś kiedyś ilość rzeczy jaką zabierasz na wakacje? Nie? Nigdy? Naprawdę? Ja nie zawsze je liczę, ale jak już to robię, to mam z tego niezłą zabawę. Czasami sama ze sobą się przedrzeźniam, że znów przesadziłam, a później dorzucam jeszcze dwa sweterki, bo przecież mogą się przydać. Oczywiście im więcej wyjazdów, tym coraz lepiej idzie mi przygotowanie się do nich. Ale nie zawsze tak było. Myślę, że teraz jest zupełnie inaczej, ponieważ moja zawartość garderoby przeszła niezłą metamorfozę przez ostatnie kilka lat. A to na pewno ma bardzo duży wpływ na to, co wybieram, z czym łączę. Wracając do zbyt dużej zawartości walizki, to pamiętam jak wybierałam się na tydzień na Teneryfę. Pakowałam się i pakowałam, połowy rzeczy nie założyłam i jeszcze dodatkowo nie wzięłam tego co przydałoby się najbardziej. W sumie pomijając zapomniane ubrania, to mogłabym tam zostać na trzy tygodnie i spokojnie miałabym co na siebie założyć. W zeszłym roku wprowadziłam w swoje życie tygodniowy wieszak. Początkowo była to wersja bardzo minimalistyczna składająca się z 10 rzeczy na cały tydzień, póżniej obrałam trochę inny kierunek i wieszałam na nim ubrania przygotowane na 7 dni. Szykując się na trzytygodniowy wyjazd do Francji, skorzystałam z tego wieszaka i przygotowałam go na mój urlop. O niebo lepiej mi się pakowało i naprawdę wykorzystałam wszystko w 100%, o niczym nie zapomniałam i nie wzięłam za dużo. To był moment przełomowy, bo okazało się, że jestem w stanie przygotować się do takiego długiego wyjazdu w ciągu pół dnia, nie licząc czasu na prasowanie. Teraz kiedy mam gdzieś wyjechać, bez względu czy będą to cztery dni nad morzem, tydzień na jakichś wyspach, czy długi urlop letni, zaczynam od powieszenia wszystkich ubrań na wieszak. Daję sobie na to więcej czasu niż wspomniane wyżej pół godziny, bo wybrana w pierwszej kolejności zawartość tego wieszaka mocno ewoluuje. Zdarza się, że czekam jeszcze na jakąś przesyłkę i będzie ona krótko przed planowanym terminem wyjazdu. Być może dla kogoś z Was jest to za dużo hałasu o ubrania na wakacje, bo powinno być przede wszystkim wygodnie. I z tym nie zamierzam polemizować, ale uważam jednak, że warto w tym okresie postarać się dużo bardziej, niż na co dzień. W końcu są to wyjątkowe momenty, miejsca z których mamy przywieźć piękne wspomnienia. No więc nie wiem czy chciałabym pamiętać męża w krótkich spodenkach, koszulce polo i klapkach z naszych kolacji. O ile w ogóle by go wpuścili do restauracji w takim zestawieniu… Poza tym czas wakacji, to dobry moment na eksperymentowanie z nowymi fasonami, kolorami. Dużo łatwiej jest przekonać nas na urlopie do założenia czegoś, co w mieście, albo pracy nie sprawdziło by się. No i są jeszcze zdjęcia, którymi zapewne zechcemy podzielić się z najbliższymi. Szkoda tracić taki piękny pejzaż dla nudnych stylizacji, lub zobaczyć siebie po powrocie ciągle w tej samej sukience. W związku ze zbliżającą się majówką postanowiłam przygotować przykładowy wieszak wakacyjny na tydzień na Wyspy Kanaryjskie. Dlaczego akurat taka destynacja? Ponieważ panują na niej całkiem niezłe warunki atmosferyczne i raczej jest cieplej niż zimniej i patrząc na to co mamy za oknem, sama chętnie wybrałabym się na jedną z tych wysp. Kto wie, może sama będę mogła wykorzystać zawartość tego wieszaka? Jestem ciekawa co powiesz na to, aby spakować walizkę z 17 elementów nie licząc bielizny, strojów kąpielowych i plażowych oraz butów i dodatków? Mało czy dużo? Ja uważam, że w sam raz. I za chwilę pokażę Ci jak prosto można w ciągu 45 minut przygotować sobie ubrania na urlop. Dokładnie tyle zajęło mi powieszenie ich na wieszaku. Jest jednak pewien haczyk 5 punktów, którymi się kieruję i o których piszę w dalszej części artykułu. Na wieszaku znajdziesz u mnie: kurtkę, dwie pary długich spodni, dwie pary krótkich spodenek, trzy swetry, koszulę z długim rękawem, dwa T-shirty, bluzkę bez rękawów, bluzkę na ramiączkach, trzy sukienki, spódniczkę + dodatki. ZASADA 1 – DOPASOWANIE DO MIEJSCA I POGODY Nie wyobrażam sobie spakować walizki nie zwracając uwagi na to gdzie jadę i jaka będzie pogoda. To tak jakby wrzucić bluzę polarową jadąc do Tajlandii. Długo musiałabym się zastanowić, gdzie założyłabym ją na miejscu. Podobnie jak z dopasowaniem do tego co będę robiła i gdzie chodziła. Na Wyspach Kanaryjskich sporo można zobaczyć w bardzo zróżnicowanej temperaturze i okolicznościach przyrody. Przewidziałam więc wizytę w większym mieście, spacery na plaży i rekreacyjne zwiedzanie wyspy. Gdybym planowała wejście na wulkan, to spakowałabym wtedy jeden ciemniejszy zestaw. Niekoniecznie czarny, ale np. szary. ZASADA 2 – KOLOR Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to kolorystyka. Wszystkie ubrania są w bardzo zbliżonej kolorystyce. Nawet sukienki z elementami czerwonymi. Dzięki takiemu zabiegowi, spokojnie można miksować je między sobą tworząc coraz to nowe stylizacje. Ja bardzo lubię jasne barwy stąd taki wybór. Ty możesz woleć ciemniejsze jak granat, zielony czy czarny i to też jest ok. ZASADA 3 – MATERIAŁ Tutaj będę nieugięta. Zabieram ze sobą tylko dobre materiały!!!! Bawełnę, len, wiskozę, jedwab. Wszystko to co oddycha i dodatkowo ładnie się prezentuje. Jasne, że może się pojawić coś z domieszką poliestru, ale naprawdę niech to będzie tylko domieszka. Inaczej, jeśli masz wybór, zrezygnuj. Będzie Ci za ciepło, będziesz się pocić, a taki materiał będzie to chłonął, oddając jako bardzo nieprzyjemną woń. Jeśli mało masz w szafie naturalnych materiałów, to na spokojnie spakuj to co masz, ale robiąc kolejne zakupy zwróć na to szczególną uwagę. Zobaczysz następnym razem jaka jest różnica, kiedy nosisz poliester, a kiedy masz na sobie len. ZASADA 4 – COŚ NOWEGO Co prawda kolor czerwony jest ze mną już od jakiegoś czasu, ale uważam, że noszę go za mało. Dlatego też postanowiłam powiesić na wieszaku moją nową sukienkę z Revês. Chciałabym ją wypróbować w różnych momentach dnia 🙂 Może to być nowy kolor, albo sukienka jeśli rzadko w nich chodzisz, lub to co zawsze chciałaś wypróbować, ale nie miałaś do tego odwagi. Pamiętaj od tego są właśnie wakacje! ZASADA 5 – PAMIĘTAJ O MĘŻU Dla mnie każdy wyjazd to dobra okazja, aby przypomnieć sobie dlaczego jesteśmy razem i celebrować każdą chwilę. Dlatego w mojej walizce nie może zabraknąć czegoś na randkę przy świecach i dobrym winie. Z reguły na taką okazję zabieram sukienki. Tym razem przygotowałam trzy z długim rękawem. Po zachodzie słońca może zrobić się nieco chłodniej i być może uniknęłabym konieczności zakładania czegoś jeszcze. A nawet gdyby była taka potrzeba to przecież mam przygotowaną również kurtkę, sweterek rozpinany oraz koszulę. Wszystko to będzie piękne pasować. Jak widzisz nie są to jakieś trudne zasady do spełnienia, ale na pewno bardzo pomocne. Jeśli wybierasz się gdzieś na majówkę, obojętnie gdzie i nigdy do tej pory nie spędzałaś za dużo czasu szykując się na wyjazd, to może jest to dobry moment? 🙂 Poniżej prezentuję kilka przykładowych zestawów z wykorzystaniem wszystkich rzeczy z wieszaka. Zobacz jakie wiele mam możliwości, dzięki zachowaniu wspólnej kolorystyki. A to tylko kilka wariantów. Pierwsze trzy są podpisane do danej sytuacji, ponieważ prezentowałam je na moim Instagramie i znajdziesz je w zapisanej relacji- Kurtka MLE. DO SAMOLOTU NA PLAŻĘ NA RADNKĘ W CHŁODNIEJSZY DZIEŃ POZOSTAŁE ZESTAWY Bez problemu przygotowałam 14 zestawów z wykorzystaniem 17 rzeczy. Czy coś bym dodała lub zmieniła? Ewentualnie najcieplejszą beżową sukienkę na coś lżejszego, jeśli przepowiadana byłaby wyższa temperatura. Poza tym wszystko mi pasuje więc w razie co, to jestem gotowa 🙂
7. Majówka z dzieckiem: Lazurowe źródła. Wcale nie trzeba jechać na kres kraju, żeby zobaczyć coś niezwykłego. Jednym z miejsc, gdzie warto wybrać się na majówkę z dziećmi, są okolice Tomaszowa Mazowieckiego. To tam wypływają Niebieskie Źródła. Na prawym brzegu Pilicy zlokalizowane są wywierzyska kresowe. Cypr wyspa Afrodyty ,pięknych plaż i 300 słonecznych dni w roku. Brzmi kusząco , baardzo kusząco. no i jeśli jeszcze można tańczyć tango to decyzja krótka. Jadę po raz kolejny „Souvlaki „Tango Marathon jest w idealnym terminie , początek maja , w Polsce pogoda nie rozpieszcza , a tu cieplutko , słońce i pełen relaks. Turystów sporo ale nie tłumy , niektóre plaże nawet pustawe. Spory wybór apartamentów tuż przy plaży w bardzo dobrych cenach, no i można upolować całkiem tani lot. W tym roku leciałam z LOTem , no i nie obyło się bez przygód . Najpierw propozycja ze strony przewoźnika o przedłużenie pobytu o jeden dzień z rekompensatą 100 euro , więc czemu nie , a potem odwołanie lotu i kolejny dzień na Cyprze. Zdaję sobie sprawę ,że dla wielu osób to stresujące ale ja biorę ze stoickim spokojem , to co życie mi daje , a szczególnie jeśli mogę z tego jeszcze coś mieć.😊 No dobrze , to teraz troszkę o wyspie. Cypr , wyspa Afrodyty, leżąca tuż przy Turcji , trzecia co do wielkości na Morzu Śródziemnym i uwaga …nie leży w Europie tylko w Azji. Jest mieszanką kulturową , dużo tu wpływów greckich , tureckich i brytyjskich. Cypr swą niepodległość uzyskał dopiero w 1960 roku ale bardzo szybko doszło do konfliktu z zamieszkałymi tu Turkami , który w 1983 roku zakończył się podziałem wyspy i tak powstało kolejne państwo czyli Republika Turecka Cypru Północnego, nie uznawana przez żadne inne państwo, ale istnieje dzieląc Cypr na dwie części. O tureckim Cyprze będzie dalej, bo jest to absolutne must see. Cypr to mieszanka historii, lenistwa i pysznego żarcia. Nie jest tanio ale super smacznie , bardzo przyjażnie i bezpiecznie. Ponieważ przyjechałam na maraton , to razem z moimi koleżankami mieszkałyśmy w Limassol. Limassol to drugie co do wielkości miasto Cypru. Nie ma tu spektakularnych plaż , na te trzeba wybrać się dalej , te miejskie są takie sobie . W zasadzie większość wybrzeża to nadmorski bulwar. Jest piękny, bardzo długi i warto się nim przespacerować. Bulwar ciągnie się aż do portu, tu knajpka na knajpce kusi zapachami ale ja polecam udać się na jedzonko do miasta i o tym za chwilę, teraz jeszcze słów kilka o starej części Limassol. To niezbyt duży obszar ale warto spokojnie go obejrzeć . Z przykrością muszę stwierdzić , że jest bardzo zaniedbany🙄 Oczywiście najbardziej znany jest zamek leżący w pobliżu starego portu . Dosyć ponura bryła , pozbawiona okien , przyciężkawa ale ma coś w sobie. Dużo się w nim i z nim działo . Podobno Ryszard Lwie Serce poślubił tu Berengerię , póżniejsza królową Anglii. W podziemiach aż do 1950 roku było więzienie. Brrr , nie czułam się tam dobrze. Ale na dziedzińcu są cudne drzewa oliwne. Warto tu chwilę odpocząć. Uliczki starego miasta zapraszają do spokojnego błądzenia. Ja bardzo to lubię. Zaglądam w różne miejsca i mam ogromną radość z odkrywania . Cudowne wrażenie wywarła na mnie Cerkiew św. Antoniego Kościoły i meczety stoją w przyjażni obok siebie. To budujący widok. Tuż za Starym Portem jest piękna plaża Lady,s Mile Beach. Plaża co prawda jest kamienista ale bardzo długa , z licznymi knajpkami. Jest też sporo miejsc spokojnych i praktycznie bezludnych, a woda jest piękna. No i jest tu słone jezioro z flamingami. Fajnie się je obserwuje . Koło Larnaki też jest słone jezioro ale mało tam flamingów, ja widziałam jednego 😂 , więc nie polecam . Limassol tętni życiem w dzień i w nocy. Liczne bary i restauracje wieczorem zapełniają się tłumami zgłodniałych i spragnionych turystów ale są też miejsca , gdzie turystów brak , za to są lokalesi. Z całego serca polecam kolację w Magiero Tavernaki . Cudna atmosfera , muzyka na żywo , przemiła obsługa , a jedzenie ……….pychota . Porcje przeogromne. Na Cyprze zapomnij o diecie , tu się żre nie je. My wzięłyśmy dwie porcje na 4 osoby i pomimo ,że jedzenie świeżutkie i bardzo smaczne ,zostawiłyśmy połowę. Ale Cypr to nie tylko Limassol . Kolejnym celem było Pafos i plaże leżące po drodze. Pierwsza z nich to Kurion ,plaża położona u stóp staożytnego miasta, bardzo lubiana przez mieszkańców Limassol, to tylko 18 km od centrum . Woda krystaliczna , plaża spokojna , z drobnymi kamieniami . Są nawet jakieś bary. Kolejne miejsce to Episkopi. Warto się tu zatrzymać , bo widoki zapierają dech w piersiach. Następny postój to Pissouri Beach. Bardzo fajne miejsce, tu spędziłyśmy trochę więcej czasu , bo i miasteczko i plaża zachęcała do tego.😎 Nastepne miejsce must see to Plaża Afrodyty. Koniecznie trzeba zatrzymać się przy skale Afrodyty by popatrzeć na zachód słońca. Wszystkie plaże są świetnie oznakowane , więc łatwo trafić . Po drodze jest też kilka punktów widokowych. Nasycone widokami , morską bryzą i słońcem , póżnym popołudniem dotarłyśmy do Pafos. Pafos , to kolejny kierunek wybierany przez turystów. Oczywiście oprócz plaż i knajp , z przyjemnością można pospacerować po starej punktem programu jest park archeologiczny , wpisany na listę UNESCO. Jeśli ktoś lubi , to jest tu co oglądać , oczywiście najsłynniejsze są mozaiki rzymskie w Domu Tezeusza i Ajona. No i grobowce królewskie Zamek bzantyjski z XIIIw też wart obejrzenia. Czas wracać. Jeszcze ostatni look na miasto i powrót. Musimy zdążyć na zachód słońca przy plaży Afrodyty. Wyprawa zajęła nam cały dzień , choć odległość między Limassol a Pafos to zaledwie 65km . wróciłyśmy zmęczone ale bardzo zadowolone. Kolejny dzień to wyprawa w głąb wyspy . Tym razem jadę sama, no może nie sama , bo wyprawa zorganizowana przez miejscowe biuro turystyczne. Pierwszym celem jest Kurion , oczywiście stanowisko archeologiczne , nie plaża. Ogromne wrażenie robi amfiteatr i jego akustyka oraz piękne mozaiki w ogromnym domu miejscowego bogacza Eustoliusa i widoki, tak piękne , że można tak stać i gapić się bez końca. Fajne miejsce , warto zobaczyć , a amatorzy ruin zapewne spędzą tu wiele godzin , bo teren ogromny. Kolejnym punktem programu był Zamek Krzyżowców w Kolssi. Monumentalna bryła , bezokiennego zamku robi wrażenie. Łażę sobie po komnatach i czuję powiew ducha średniowiecza,podoba mi się . A widok z dachu bardzo fajny. To jedyne widne miejsce , choć otwory niewielkie to i tak widoki piękne. Bardzo ładny jest też ogród otaczający zamek. Z Kolossi udajemy się do przepięknej górskiej wioski Vouni. Jest niezwykła, klimatyczna i bardzo stara. Jestem zachwycona i zauroczona. Po spacerku lunch w miejscowej tawernie Takisi. Jest cudna. No i nie tylko cudna , bo bardzo gościnna. Lunch ogromny, jemy, jemy i końca nie widać. I jak by tego było mało jedziemy na degustacje wina do cudownej winiarni Ktima Gerolemo , którą od wielu lat prowadzi Cypryjczyk Charilaos , który gada po polsku. Jest to jedna z najlepszych winiarni na Cyprze . Od lat jej wyroby zdobywają złote i srebrne medale. Charli odziedziczył ją po ojcu i godnie kontynuuje rodzinne tradycje ☺ Przyjażń polsko -cypryjska kwitnie , wino leje się strumieniami, trudno to już nazwać degustacją . Pozostali członkowie wycieczki patrzą na nas nieco zdumieni. No cóż życie. Nieco zmęczona , a raczej upojona ruszam wraz z grupą do Omodos. To piękne miasteczko ze słynnym klasztorem Świętego Krzyża . Niezwykłe miejsce, spędzam tu dłużą chwilę. Samo miasteczko pełne jest turystów , ale oni trzymają się centrum , a w zasadzie knajp, a ja wędruję samotnie po miejscach mniej oczywistych. Póznym popołudniem wracam do Limassol. Na dziś dosyć, wina oczywiście. Po wczorajszych winnych ekscesach kolejny dzień to lenistwo na plaży i odpoczynek , przed nami maraton , teraz pora na tango. Słów kilka o maratonie. SOUVLAKI Tango Marathon organizowany był po raz IV , dla mnie to była druga edycja. Ludzie biorący udział w tym maratonie w założeniu mają tworzyć jedną rodzinę , stąd też spotkanie przedmaratonowe w knajpie na plaży. To czas by się poznać , pogadać i spędzić miło czas przy drinku czy winie. Wszyscy starają się by atmosfera była naprawdę miła. Ja bardzo lubię takie imprezy, powitania ze starymi znajomymi i toasty z nowymi . Kolejny dzień to pre milonga w amfiteatrze na plaży. Fajne miejsce i bardzo lubię tam tańczyć Kolejne trzy dni , to taniec , muzyka , jedzenie i wino 💃🕺🎶🥘🥂. No cóż jesteśmy na Cyprze. Impreza główna odbywała się jak co roku w Dance Studio MooN . Podobno własność jakiejś super bogatej eks prima baleriny z Moskwy. Może to i prawda , popatrzcie na te żyrandole. W tym roku organizatorzy postawili sobie za cel zero plastików. Wszyscy dostali w prezencie kubeczek , filiżankę i butelkę na wodę . Butelka wróciła ze mną i będzie mi jeszcze długo służyć na kolejnych wyjazdach . Gratuluję pomysłu. Maraton jak maraton , byłby super gdyby zachowana była równowaga. Nadmiar płci pięknej był dla wielu pań frustrujący. Ja pomimo, że tańczyłam mniej , jestem zadowolona. Muzyka była piękna , kontakty poza maratonowe fajne😁 Nie ma co narzekać☺🥂 Maraton jak co roku zakończyła poniedziałkowa impreza na plaży . To impreza nietangowa ale taneczna. Je się pizzę , pije , gada , tańczy i zacieśnia przyjaźnie. Pora wracać ale , że lot w nocy, to jeszcze plan by zobaczyć kilka plaż w stronę Larnaki , samą Larnakę , popędzić do stolicy i koniecznie zobaczyć stronę turecką , a potem pójść na milongę no i wrócić na lotnisko, ufff …ambitnie. Rano postanowiłyśmy pójść na plażę koło domu, poleżałyśmy chwilę ale wiatr nawiewający piasek szybko zgonił nas do domu. Pakowanie i w drogę . Pierwsza plaża to Governor,s Beach , piękna z białymi skałami. Śliczne widoki. Cieszę się ,że mogłam ją zobaczyć . Chętnie spędziłabym tu więcej czasu. Jedziemy do Larnaki , tu koniecznie chcemy zobaczyć plażę przy lotnisku. Widok lądującego samolotu tuż nad głową robi wrażenie. No ale na ten widok trzeba było sporo poczekać.🤔 Czas biegnie nieubłagalnie , do Nikozji spory kawałek , więc Larnaka z okien samochodu…. No i wreszcie Nikozja , jedziemy do parkingu przy przejściu granicznym. Spacer głównym deptakiem po stronie cypryjskiej i decyzja najpierw strona turecka. Przejście graniczne , paszport i jesteśmy Dużo się naczytałam ,że to inny świat , opuszczony i zaniedbany. Owszem jest wiele miejsc zaniedbanych ale to przepiękne miejsce. Zupełnie się tu zatraciłyśmy. Jeśli będziecie na Cyprze to koniecznie ale to koniecznie odwieddźcie turecką Nikozję . To przepiękne miejsce i przeznaczcie na nie co najmniej 4 godziny. Zakochałam się w jej klimacie. To jedyne miejsce na Cyprze do , którego chciałabym wrócić. Czuję ogromny niedosyt. Beczki na granicy przypominają o istniejącym podziale i niedawnym konflikcie. Dla mnie to raczej atrakcja turystyczna. Wszyscy robią fotki przy nich , a tuż obok dobrze funkcjonująca knajpa . No cóż , biznes to biznes. Z żalem opuszczamy część turecką , szczególnie , że nie zobaczyłyśmy wielu interesujących rzeczy. Jest późno i zrobiło się całkiem ciemno, podobno lepiej opuścić strefę przed nocą. Jeszcze tylko milonga u naszej polskiej przyjaciółki Ewy i wracamy do Larnaki Wykończone docieramy na lotnisko , a tu niespodzianka …….lot odwołany. Kolejna noc w hotelu tuż przy plaży Governor i co z tego. O 10 transport na lotnisko , tym razem bez przygód , choc z godzinnym opóżnieniem . Pozostały wspomnienia i chęć powrotu za rok 😎🥂
Pokój 2. Willa Kuklik - Karpacz. tel.: (+48) 606943564. Cena od 65 zł. max. osób: 2 il. łóżek: 1 łazienka: tak. Mamy wolny pokój :) od 0203-02-23 do 2023-03-31. Pokój wyposażony jest w łóżko małżeńskie, czajnik elektryczny, telewizor, łazienkę z prysznicem oraz balkon z widokiem na las. Bezpłatny dostęp do WiFi.

Długi majowy weekend tuż, tuż. Macie już pomysł jak go spędzić? Zachęcam was do aktywności w tym czasie. Warto odejść od telewizora i komputera i bardziej kreatywny sposób spędzić ten czas. Poniżej znajdziecie moje propozycje na ten czas. Mam nadzieje, że okażą się przydatne :) 1. Wsiadaj na rower Ostatnio na moim blogu pojawił się wpis o tym, że warto rozruszać swoje ciało, wyciągnąć z piwnicy rower i ruszyć przed siebie. Przejażdżka rowerowa to świetna alternatywa dla lubiących pedałowanie. Rodziny z małymi dziećmi, które jeszcze samodzielnie nie potrafią jeździć na rowerze, znajdą rozwiązania. Możecie skorzystać z przyczepek rowerowych, czy też specjalnych fotelików. Oczywiście wybierając się na rower nie zapominajcie zaopatrzyć swoich pociech w ochronne kaski. Bezpieczeństwa nigdy za wiele, dlatego dobrze jest pamiętać o tej kwestii. Ważne, by przed wyruszeniem poświęcić kilka minut na małą rozgrzewkę. Porozciągajmy ramiona, by móc spokojnie wyruszyć w drogę i nie przeforsować mięśni. Tempo jazdy dostosujmy do swoich potrzeb. To nie wyścig rowerowy, jedźmy spokojnie, by móc podziwiać piękną wiosenną pogodę. Wycieczka rowerowa to moja ulubiona forma aktywności. Więcej możecie przeczytać we wpisie TUTAJ. Zapraszam 2. Wybierz się na spacer Wiosną przyroda budzi się do życia. Coraz mocniejsze promienie słońca poprawiają nam humor i malują na twarzy muśniętej słońcem, uśmiech. Cudownie :) Majówka to doskonała okazja to tego, by ruszyć swój tyłeksprzed ekranu telewizora i wyruszyć przed siebie. Nie szukaj wykrętów, ze zrobisz to jutro. Wiadomo, że pogoda lubi płatać figle i nie mamy stu procentowej pewności, czy akurat majowy weekend będzie słoneczny. To jednak nie problem by się przespacerować. Gdy będzie cieplutko ubierz na siebie coś lekkiego. Gdy jednak pojawią się chmury, ubranie na cebulkę i parasol z zupełnością wystarczą. Zapewnią tobie i twoim bliskim ochronę przed deszczem i nie pokomplikują planów związanych z majowym spacerem. 3. Rolki, hulajnoga... idealne rozwiązanie Chcesz aktywnie spędzić czas w majowy weekend? Chcesz zapewnić twoim pociechom trochę aktywności? Świetnie! Doskonałym rozwiązaniem jest wypad na hulajnogę lub rolki. W większych miastach są specjalnie do tego przystosowane place zabaw, parki aktywności fizycznej. Kiedy twoje pociechy będę szaleć na rolkach, ty możesz spokojnie usiąść na kocu lub ławce i przeczytać książkę. Nie zapomnij je spakować do plecaka :) Nawet nie zauważysz, kiesy może ci się przydać. Oczywiście jeśli jesteś posiadaczką rolek to śmiało śmigaj na nich razem z dziećmi. Na pewno będą zachwycone. Polecam! A tak na marginesie, to muszę się zaopatrzyć w rolki :) 4. Piknik Nie lubisz sportowego szaleństwa? Nic nie szkodzi. Zamiast rowerowych wycieczek możesz zafundować sobie i twoim bliskim relaks na pikniku. Co powiesz na rodzinny piknik? Zaopatrz się w koc, kosz piknikowy zsmakołykami i możesz śmiało ruszać w plener :) Fajnie, jeśli weźmiesz ze sobą np. piłkę. Wówczas razem z dziećmi możecie poodbijać, pograć w berka. A może tradycyjna zabawa w chowanego? Jak dla mnie rewelacja. U mnie zawsze się sprawdza i przynajmniej za uchem nie słyszę marudzących dzieci, że im się nudzi. Na piknik często zabieramy też gry planszowe, szachy. Nigdy nie wiadomo, kiedy mogą się przydać. 5. Okoliczne zabytki Planując wycieczkę w długi weekend majowy możecie wziąć pod uwagę opcję ,,szlakiem okolicznych zabytków”. Każda miejscowość, miasto, ma za sobą jakąś historię. Na mapie Polski i w twoich okolicach na pewno znajdują się zabytkowe miejsca, które warto odwiedzić. Kiedyś planując taką wyprawę, wspólnie z mężem wydrukowaliśmy mapę naszej okolicy. Zaznaczyliśmy na niej miejsca, które z uwagi na historię, architekturę są warte odwiedzenia. Każde miejsce miało inną nalepkę. Zanim wyruszyliśmy na wycieczkę. Rozdaliśmy dzieciom mapki i wspólnie ustaliliśmy od którego miejsca zaczynamy. Bardzo im się spodobała ta opcja i często do tego wracamy. Wybierając jakieś miejsce w Polsce, szukamy w internecie informacji, co warto zobaczyć i planujemy wyjazd. Mam nadzieję, że któraś z moich propozycji przypadła ci do gustu i ułatwi planowanie majowego weekendu. Pamiętajcie, że przede wszystkim liczy się wasza kreatywność. Nie musicie wydawać fortuny na długie wyjazdy. Wasza okolica z pewnością dostarczy wam emocji i dobrej zabawy. Ania :)

maraton – bieg na dystansie 42,195 km. Nazwa pochodzi od miejscowości Maraton w Grecji. Według Herodota po zwycięskiej dla Greków bitwie z Persami pod Maratonem w 490 p.n.e., armia perska zaokrętowała i wypłynęła w kierunku bezbronnych Aten. Widząc to, Grecy udali się co sił w nogach do miasta, przybywając praktycznie
.
  • q97kyrjzdl.pages.dev/269
  • q97kyrjzdl.pages.dev/254
  • q97kyrjzdl.pages.dev/166
  • q97kyrjzdl.pages.dev/135
  • q97kyrjzdl.pages.dev/940
  • q97kyrjzdl.pages.dev/2
  • q97kyrjzdl.pages.dev/566
  • q97kyrjzdl.pages.dev/570
  • q97kyrjzdl.pages.dev/740
  • q97kyrjzdl.pages.dev/332
  • q97kyrjzdl.pages.dev/845
  • q97kyrjzdl.pages.dev/52
  • q97kyrjzdl.pages.dev/623
  • q97kyrjzdl.pages.dev/142
  • q97kyrjzdl.pages.dev/130
  • na majowke na majowke razem z mama