1 września przedszkolaki, uczniowie szkoły podstawowej, gimnazjum i liceum rozpoczynają nowy rok szkolny. Zobacz: "Modżajto bez cukru. Świnia jest na diecie". Barman płakał jak nalewał
Cytaty o szkole to sentencje, które mogą zarówno nieco śmieszyć, jak i motywować oraz zachęcać do dalszej nauki. Nadają się one na wpisanie do książki, pamiętnika koleżanki lub kolegi z ławki, a także po prostu jako żart lub sentencja do opowiedzenia. Jakie są najciekawsze i najzabawniejsze cytaty i wierszyki o szkole, z których można się pośmiać? Poniżej przedstawiamy wybrane z o szkole znane nie od dziś Cytaty o szkole zna niemal każdy z nas. Ozdabiają wiele tablic oraz korytarzy w szkołach, często wpisane są koleżankom i kolegom do pamiętników lub zeszytów, jak również znaleźć je można w książkach - prezentach np. od nauczycieli bądź rodziców za dobre oceny. Poniżej - ze względu na zbliżające się rozpoczęcie roku szkolnego - prezentujemy zabawne oraz oryginalne cytaty i sentencje o szkole, z których uśmieje się każdy uczeń oraz cytaty oraz wierszyki o szkole i nauceHokus pokus...czary mary...NIE MA SZKOŁY- SĄ WAGARY!!!Podpowiadacz klasowyRaz znalazł się w biedzie:Zapomniał przy tablicySobie jest jak posterunek,ciągle cię pytają, a ty nic nie wiesz...Ma na lekcji tyle wiedzy,Ile szepną mu nie jest taka musisz na nią spojrzeć tak jak ja!Idź do szkoły,nie wagaruj,na tablicy serca się dużo i wygłupiaj,baw się z nami dobrze tutaj!Kiedy nauczyciel na ciebie krzyczywrzuć mu do kawy dwie małe matematyk pałą ci grozi…To otwórz go zamrozi!Nie pomogą adidasy,Aby z klasy przejść do -Punkt usługowyMeblowania i główkaTo szkolna wymówka,Zwłaszcza kiedy główceZagraża szkołę, lecz ten problemZawsze działa mi na nerwy:Wszystkie lekcje są za długie,A za krótkie wszystkie cytaty o szkoleKiedy spóźniam się do szkoły,Każą mi się wstydzić,A że pierwszy wciąż wychodzę,Tego nikt nie szkole najbardziej lubię przerwę,Bo na niej lufy nie nieprawda, że milczenieW szkole bywa złotem,Bo gdy milczę zapytany,Łapię dwóję w szkole nauczycielMnie jednego wciąż strofuje?Wszak i trójkę mam w zeszycieObok tych dziesięciu drzemania- W drzemaniu doszedł do perfekcji,Zwłaszcza na Na lekcji gada,Na przerwie krzyczy,Ale niemowąJest przy jest kolegą Adaś,Znakomicie razem z tym AdasiemDrugi rok w tej samej biegaczy w naszej klasieWarto by wyróżnić Kasię,Bo z uśmiechem na wpół słodkimWciąż uprawia bieg przez... i nauka - ciekawe powiedzenia i cytatyStrzelał z procy bardzo celnieI we dnie, i w nocy,Aż pewnego dnia wyleciałZe szkoły jak z lubi naszą szkołęMój kolega Jasiek,I dlatego po dwa lataSiedzi w każdej Żal mu dawnych czasów,Kiedy łuk i włóczniaByły w cieniu lasówPrzyborami Tak go nazywająDziewczęta i chłopcy,Bowiem język polskiTraktuje jak trele słowikaI nad śpiew skowronkaMilszy memu sercuOstatni głos lasu nieraz szedł wesołyI na wagarach spędzał czas,A gdy wylano go ze szkoły,Szepnął: "Nauka poszła w las"!Nauka kluczem jest do wiedzy -Zapamiętajcie to koledzy,Bo płonne są nadzieje cicheTych, co ruszają w świat z ofertyMateriały promocyjne partneraA tylko zajęcia warsztatowe, na których już pracujący nauczyciele mogą się zmierzyć z własnymi błędami, dają solidne podstawy do odpowiedniego i zdecydowanego reagowania na agresję w szkole. Pogadanka jest dobra dla pięciu na 100 ludzi, którzy będą mieli tak rozwinięte kompetencje społeczne, że pojmą wszystko bez treningu.
NAUCZYCIELKA :- Dzień dobry, drogie dzieci!Jak widzicie, nie poszłam na wcześniejszą emeryturę. Zrozumiałam, że nie mogę żyć bez szkoły i nauczania, no i ...bez was!Bardzo was lubię i postanowiłam, że was wychowam i przekażę całą wiedzę, która ze mnie aż kipi!Wprost nie mogłam się już doczekać końca wakacji!Zresztą, nie jestem już taka nerwowa, jak w ubiegłym roku. Podczas wakacji wyciszyłam się, uprawiam jogę, medytuję...i wam radzę to samo. Polecam to szczególnie tobie, Asiu, na twoją nerwicę szkolną. To świetnie koi zszarpane ROZTRZEPALSKA :- Ja już nie mam nerwicy, proszę pani. Wyrosłam z tego. Przeszliśmy w domu na wychowanie bezstresowe i są efekty! Nie przejmuję się kompletnie niczym. A już szkołą – najmniej!NAUCZYCIELKA :- Aha...coś takiego... No cóż, może to jest jakiś sposób...Więc, jak już wspomniałam, podczas wakacji wyluzowałam się totalnie i nic nie jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi, nawet to, że niewiele umiecie. Powoli, małymi kroczkami, dojdziemy do więc, zacznijmy na luzie! Opowiedzcie mi o swoich kto chce zacząć? O! Nasza Ola! Jak zwykle pierwsza do odpowiedzi! Brawo!MACIEJ PSOTNY DO DAWIDA WYRYWNEGO (NIBY MRUCZY POD NOSEM, ALE TAK, ŻEBY WSZYSCY SŁYSZELI) :- Lizusowska znowu zaczyna, już od samego początku, a myślałem, że jej przeszło przez wakacje i, że wyrosła z LIZUSOWSKA :- Moje wakacje należy zaliczyć w sumie do udanych. Byłam u cioci w Warszawie i u babci na wsi, ale później to już tęskniłam za szkołą. Z każdym dniem coraz bardziej. A szczególnie za panią, bo panią najbardziej lubię. Pani jest najfajniejszą nauczycielką!MACIEJ PSOTNY (Z OBRZYDZENIEM) :- Ale słodzi. Nie da się tego słuchać. Pewnie znowu chce piątkę z WYRYWNY :- Fakt. Czekaj, zakręcę pani! Ja nie robiłem w wakacje nic ciekawego, ale za to znam nowe, świetne kawały. Mogę :- Może lepiej nie, bo jak znam życie, to będzie się w nich roiło od brzydkich WYRYWNY :- To jak będą te wyrazy, to ja będę robił : piiiiiiiiiiiii!(WSZYSCY SIĘ ŚMIEJĄ)OLA LIZUSOWSKA:- To będzie prawie samo piiiiiiiiii!(PANI WYWRACA OCZAMI)PAWEŁ GADULSKI :- To może ja opowiem, bo ja znam takie bez brzydkich :- No, nie wiem. Mieliśmy przecież rozmawiać o tym, jak spędziliście wakacje....ASIA ROZTRZEPALSKA :- Proszę pani, niech się pani zgodzi. Podobno się pani wyluzowała...PANI :- No dobrze, więc może GADULSKI :- „Starsza pani w autobusie spogląda na Jasia karcąco i mówi :- Dlaczego nie wstajesz?- Bo ja panią dobrze znam! Ja wstanę, a pani zajmie moje miejsce”!DAWID WYRYWNY :- To ja znam lepszy! Posłuchajcie :- „Jasiu do dziadka :- Dziadku, włożyłeś dziś swoje zęby?- Nie, To potrzymaj mi hamburgera”.ANITA ROZTROPNA :- A posłuchajcie tego :- „Jeden przedszkolak mówi do drugiego :- U mnie w domu modlimy się przed każdym A u mnie nie – mówi Nie?! – Dziwi się No nie, bo moja mama dobrze gotuje”.NATALIA ROZTARGNIONA :- Niezły, ale ja znam lepszy i w dodatku o szkole :- „Ojciec do syna :- Czy nauczyciel nie zorientował się jeszcze, że pomagam ci w odrabianiu lekcji?- Nie, ale mówi, że jestem coraz głupszy”.DAWID WYRYWNY :- O! To ja znam o wiele lepszy. Z serii o „Pani w szkole pyta Jasia :- Powiedz mi, kim byli : Mickiewicz, Słowacki czy Norwid?- Nie wiem. A pani wie, kto to Zyga i Chudy?- Nie wiem – odpowiada zdziwiona To co mnie pani swoją bandą straszy”?!MACIEJ PSOTNY :- A posłuchajcie tego :- „Nauczycielka z liceum spotyka swojego dawnego ucznia :- Co u ciebie słychać, Jasiu? Co porabiasz?- A wie pani, chemię Naprawdę Jasiu?! A gdzie?!- W markecie. Na regały!”ANITA ROZTROPNA :- A ja opowiem kawał o pani :- „Jasiu, dlaczego masz w dyktandzie te same błędy, co twój kolega z ławki?- Bo mamy tę samą nauczycielkę od polskiego!”NATALIA ROZTARGNIONA :- Ja też opowiem o pani! :- „Nauczycielka do Jasia :- Przyznaj się, ściągałeś od Małgosi!- A skąd pani wie?- Bo obok ostatniego pytania Małgosia napisała : „nie wiem”, a ty napisałeś : „ja też”.PANI :- No, może już byście ze mnie zeszli, co?PAWEŁ GADULSKI :- Okay, teraz będzie o nauczycielu :- „Jasiu czyta swoje wypracowanie z polskiego :- „Moja mama mnię kocha”.- Mnie! – poprawia Pana?! Oj, ciekawe, co na to mój tata!”DAWID WYRYWNY :- „Na lekcji matematyki pani pyta :- Jasiu, co to jest kąt?- Kąt, to najbrudniejsza część mojego pokoju, proszę pani!”MACIEJ PSOTNY :- A posłuchajcie tego, też o czystości :- „Na chemii :- Jasiu, jakie znasz najlepsze środki piorące?- Pas mojego taty, proszę pani!”ANITA ROZTROPNA :- „Nauczyciel tłumaczy uczniom, że nie ma pojęcia większej lub mniejszej połowy, bo obie połowy są zawsze równe. Pod koniec lekcji mówi jednak zrezygnowany :- Zresztą, co ja będę wam tłumaczył! I tak większa połowa z was pewnie tego nie rozumie”.NATALIA ROZTARGNIONA :- „Na lekcji przyrody nauczycielka pyta :- Jasiu, co wiesz o jaskółkach?- To bardzo mądre ptaki. Odlatują, gdy tylko rozpoczyna się rok szkolny!”(PANI CAŁY CZAS ŚMIEJE SIĘ Z UCZNIAMI I DOBRZE SIĘ BAWI)ASIA ROZTRZEPALSKA :- Rzeczywiście się pani wyluzowała. Jestem w szoku! Nigdy bym nie pomyślała, że pani tak potrafi! Tym bardziej, że pod koniec roku szkolnego była pani kłębkiem nerwów.(NAUCZYCIELKA ROBI DUMNĄ MINĘ)OLA LIZUSOWSKA :- A ja i tak panią lubiłam! Nawet, jak pani była nerwowa. I...wie pani...ja cały czas jestem gotowa iść do dyrektora i powiedzieć, że pani jest najlepszą nauczycielką w naszej szkole. Ale...wie pani...chciałabym tę piątkę na koniec :- Olu, daruj sobie! Wiesz, że ja nie stawiam ocen za lizusostwo! No i popsułaś mi humor! A taka byłam szczęśliwa i zadowolona...MACIEJ PSOTNY (PO CICHU, DO UCZNIÓW):- Czekajcie, zaraz eksploduje, tylko opowiem mój dowcip :- „Nauczycielka na lekcji języka polskiego :- Jasiu, jeśli powiem :”jestem piękna”, to jaki to będzie czas?- Zdecydowanie przeszły, proszę pani!”PANI :- Maćku! Ty niewdzięczniku!Dzieci, zawiodłam się na was!A tak się cieszyłam na ten nowy rok szkolny, ale widzę, że nic się nie zmieniliście!(TRZYMAJĄC SIĘ ZA GŁOWĘ, SCHODZI ZE SCENY, MÓWIĄC ):- Kiedyż to będą jakieś ferie lub choćby jeden wolny dzień...Opracowała :(oprócz treści dowcipów)mgr Hanna Szałecka - Szkoła Podstawowa w Radzyniu ChełmińskimO nerwowo i niebezpiecznie zrobiło się w tej szkole. Na koniec zaplanowałem rozmowę z nauczycielem. Przepraszam bardzo, co pani sądzi o rozpoczynającym się roku szkolnym? NAUCZYCIELKA. Lekcja ledwie się zaczęła, A ja marzę już o przerwie. Wrzesień jeszcze się nie skończył, A mnie śni się czerwiec. Och, zmieniłabym kalendarz,